Hej, hej kochane dziewczyny (i chłopaki?)!!!!
Siedziałam wczoraj do pierwszej w nocy, kleiłam, pisałam, przyczepiałam...
I wreszcie jest!
Mój pierwszy kalendarz adwentowy dla moich dzieci! Zainspirowana pomysłem Asi postanowiłam zrobić kalendarz adwentowy, taki tylko nasz, specjalny, niepowtarzalny i jedyny:)
Już jakiś czas temu zrobiłam sobie taką ni to "memo-board", ni to ramkę, którą możecie obejrzeć TUTAJ
Wczoraj postanowiłam zmienić (na czas adwentu!) przeznaczenie mojej kochanej ramki.
Użyłam sznurka, papieru pakowego, kolorowych taśm ozdobnych i wszystkich innych szpargałów, nawiązujących do Świąt Bożego Narodzenia (kwiaty anyżku, aniołki, krasnale, perełki, biedronki serduszka z masy solnej...)
Pomysł jest taki, że na każdej karteczce jest napisane, za co kochamy nasze dzieciaki. Tak po prostu co w nich lubimy, jakie mają zalety, co sprawia, że są wyjątkowi...
Adaś pewnie nic z tego nie zrozumie, ale starszy mam nadzieję, że zapamięta:)
Nie wiem, czy biedronka to taki świąteczny akcent, ale jej czerwień tak współgra z szarością papieru pakowego, że musiałam ją przykleić! Zresztą, gdzie ja bym nie przykleiła biedronki???albo serduszka???hihihihi
Oczywiście czym byłby kalendarz adwentowy bez swoich cukierasów???
Będę je zawieszać sukcesywnie, bo pod moją nieobecność na pewno jakieś "chochliki" by je podjadły...Codziennie obok karteczki zawiśnie mała sakieweczka z drobnymi słodyczami:)
Strasznie cieszy mnie fakt, że nasze cztery kąty powoli przybierają świąteczny charakter! Jeszcze nie wszystko jest, czekam na parę przesyłek, muszę dokupić parę drobiazgów, ale powoli czuć już zbliżające się święta...
Miłego weekendu Wam życzę!!!!Ciekawe czy u Was już świąteczna atmosfera w pełni? Jakie dekoracje zrobiłyście? U niektórych już podglądałam i aż dech zapiera jakie cudności....
Buziaki!!!!!!!!!!
Marta