wtorek, 1 października 2013

Love is sweet....

Uwielbiam śluby, wesela, tańce i zabawę do białego rana...
Fakt, coraz rzadziej zdarzają nam się takie okazje (czasem się śmieję, że już musze czekać na śluby naszych dzieci hihi), ale w tym roku się udało!
Na weselu Marzenki i Toma zachwycało wszystko: nietuzinkowa polsko-belgijska para młoda, zaproszeni goście (wielu z nich po raz pierwszy w Polsce, a już na pewno na polskim weselu), wegetariańskie menu (a jednak da się!), pyszne winko i oryginalne dekoracje...Te ostatnie chciałabm Wam koniecznie pokazać!!!!!
UWAGA: duuużo zdjęć!!!!

Każdy z gości otrzymywał bilecik ze swoim imieniem oraz krótkim wierszykiem/cytatem o miłości...
na stolikach zachwycały słowa-klocki, nieodzownie kojarzące się z miłością...
FUTURE

KISS
JOY
W trakcie zabawy znajdowały zgoła  inne zastosowania...
Tarty na słodko czy słono, z malinami czy z pomidorkami - jak zwykle zachwycające!
wino...
desery i...
wedding cake!!!
Kwintesencja miłości: biały na zewnątrz a środku czekoladowy...
z cudnymi proporczykami...
Love is sweet, so take a treat!
I ja tam byłam......
Buziaki!!!!!!



14 komentarzy:

  1. wyglądałaś wyśmienicie kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to bardzo miłe!!! tym bardziej, gdy pada to z ust takiej uznanej trendsetterki jak Ty! ja aż taka odważna nie jestem, dlatego często stawiam na klasykę i ona się broni:) buźka!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. to prawda, kochana, to prawda! było fantastycznie!!! pozdrawiam, dzięki, że tu zajrzałaś!

      Usuń
  3. Ja też uwielbiam wesela. Bardzo...
    Widać, ze było super. Jedzonko tak apetycznie wygląda, a ja jestem mięsożerna hihih
    ślicznie wyglądałaś....
    Ślę cieplutkie pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Natalko! Wiesz, ja też sobie tego nie wyobrażałam, ale rzeczywiście wybór jest spory, sałaty, zupy krem, tarty...fajne doświadczenie:)))

      Usuń
  4. Nareszcie znowu nadajesz! I rzeczywiście pięknie się prezentowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj kusiłaś, kusiłaś:-)
    Ja osobiście wesel nie lubię, ale na takie to ja mogę chodzić! Można bez "zastaw się a postaw"? Można:-) XOXO

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne wesele:) uwielbiam taki nietuzinkowy wystrój:))) i ten torcik jaki ładny! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem pierwszy raz ale....zostaję :) obserwuję i będę zaglądać bardzo tu przytulnie :) pozdrawiam cieplutko będzie mi miło jak wpadniesz do mnie sissi1910.blogspot.com :) piękne zdjęcia widać,że wesele udane na 102!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie urzekły tarty...mmmm...uwielbiam. Pięknie tu u Ciebie :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie tu pyszności!!!! Fajny pomysł z girlandowymi napisami na cieście - wykorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń