To drugi z zapowiedzianych prezentów z okazji Dnia Kobiet:)
Zastosowań taka klatka może mieć wiele, na razie włożyłam do niej porcelanowe ptaszki, ale myślę o małym bluszczyku, który by cudnie ją ożywił.
Albo o gniazdku z jajkami, piórkami, już tak bliżej świąt?
Dzieciaki mają frajdę, a ja nareszcie wymówkę, gdy pytają o jakieś zwierzątko w domu odpowiadam: No jak to, przecież mamy ptaszki! I łatwe w utrzymaniu, ani nie brudzą, ani nie chcą jeść....hihihi
Na ścianie prezentuje się tak:
W następnym poście pokażę Wam drobną metamorfozę mini-komóki w tzw. "pracowni" vel "craftroomie";)
xoxoxo
A moze swieczuszki do srodeczka albo lancuch swietlny???? A te ptaszynki sa cudne:-)
OdpowiedzUsuńTaaak, to dobry pomysł, ale już dziś nie wytrzymałam i uwilam w nim gniazdko:))))
Usuńuwielbiam klatki, sama mam oczywiście i jeszcze mamie sprawiłam na Gwiazdkę. I teraz ma w jednej bluszcz, super to wygląda :)
OdpowiedzUsuńswietna:) poszukuje takich ptaszkow wlasnie:)
OdpowiedzUsuńPtaszynki są z Home&You :)))) pozdrawiam!!!!
UsuńWiedziałam, ze będzie coś super!
OdpowiedzUsuńPiękna klateczka i ptaszki.
Udanego i słonecznego tygodnia kochana!
Lubię klatki bo dają wiele możliwości dekoracyjnych.W mojej klatce właśnie stał bluszczyk i pięknie to wyglądało. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle piękna ta klatka! Muszę poszukać czegoś podobnego, bo pasowałoby mi do gałązkowej tapety w sypialni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ola
no no kochana piękny prezent :-)
OdpowiedzUsuńCudna ta klatka, też mi się taka marzy :) a co do zwierzątka to polecam szynszyle, nie trzeba często sprzątać, jak się oswoi potrafi chodzić po domu i wracać spać do klatki i nie sierdzi jak większość zwierząt klatkowych :)
OdpowiedzUsuńKiedy wracasz z nową notką? Świetny blog, bardzo pozytywny :)))))
OdpowiedzUsuńwspaniała klatka ....
OdpowiedzUsuń..a pomysł z bluszczykiem ..bardzo fajny :)
bardzo miło i klimatycznie u Ciebie :)
pozdrowionka:)